Co trzylatek umieć powinien?
Trzylatek jest ciekawy świata
- Wiele rzeczy go interesuje i chętnie o nie pyta („A co to?”, „A po co?”).
- Ma coraz lepszą pamięć, może się już nauczyć prostej piosenki albo wierszyka (jeśli zechce!).
- Wie, jakiej jest płci i jak ma na imię.
- Rozumie, do czego służą przedmioty codziennego użytku.
- Potrafi rozwiązywać proste problemy, np. wie, że trzeba dosunąć do regału krzesło, by dosięgnąć czegoś, co znajduje się wysoko na półce.
- Radzi sobie z prostą układanką.
- Wie, ile to jest jeden (klocek, miś), ile dwa (samochody), a co znaczy „wiele”. Rozumie pojęcia w rodzaju „mniej”, „więcej”, „mniejszy”, większy”. Potrafi segregować przedmioty (np. do jednego pudełka wkłada klocki, do drugiego misie). Te umiejętności są ważniejsze od wymieniania cyferek po kolei (mnóstwo dzieci recytuje „jeden – dwa – trzy”, ale nic to dla nich nie znaczy).
Jeśli dziecko nie zadaje pytań, nie jest zainteresowane otoczeniem, nie układa prostych układanek, spróbuj poświęcać mu więcej czasu. Baw się z nim i rozbudzaj jego ciekawość.
Trzylatek całkiem nieźle mówi
- Używa kilkuset słów (a rozumie jeszcze więcej) i prawie wszystkich części mowy (czasowników rzeczowników, przymiotników itp.).
- Buduje zdania, także przeczące.
- Choć stosuje reguły gramatyczne, wciąż robi błędy. Większość trzylatków opuszcza trudne głoski lub zastępuje je innymi, przestawia sylaby, ale nawet obce osoby mogą wiele zrozumieć z tego, co dziecko mówi.
- Może się zacinać, zwłaszcza gdy jest przejęte lub się spieszy. Nie zwracaj na to uwagi, nie upominaj. Bo gdy smyk uzna, że ma problem z mówieniem, trudniej mu będzie przekroczyć ten etap.
- Maluch w tym wieku mówi już o sobie w pierwszej osobie („Chcę iść na dwór”, zamiast „Jaś chce...”).
- Rozumie polecenia i przynosi właściwą zabawkę, nawet jeśli nie pokażesz jej palcem.
- Potrafi wskazać wiele części ciała.
- Jest w stanie śledzić akcję bardziej złożonych bajek.
Jeśli twój trzylatek prawie nie mówi, zabierz go do logopedy, który sprawdzi, czy nie kryje się za tym jakiś problem. Zbada, czy malec dobrze rozumie, co się do niego mówi, w razie potrzeby poprosi o konsultację psychologa, laryngologa lub foniatrę. Niezależnie od przyczyn kłopotów pomoże malucha „rozgadać”.
Do logopedy trzeba pójść także wtedy, gdy trzylatek mówi tak niewyraźnie, że rozumieją go jedynie najbliżsi.
Trzylatek potrafi się skupić
Większość trzylatków umie się skoncentrować przez kilkanaście minut, jest w stanie wysłuchać czytanej bajki, porysować, zbudować do końca prostą budowlę z klocków. Wiele oczywiście zależy od tego, na ile malucha interesuje dana aktywność.
Jeśli twoje dziecko ma kłopoty z koncentracją (nie kończy nawet prostego rozpoczętego zadania, nie umie skupić się na słuchaniu krótkiej książeczki itp.), zastanów się, z czego to może wynikać. Zdarza się, że przyczyna jest prosta: np. dziecko nie potrafi się skupić, bo… nie ma kiedy się tego nauczyć: wokół niego za dużo się dzieje (dudni telewizor, ktoś wchodzi, wychodzi), wciąż mu ktoś przerywa zabawę. Zawsze chwal za dokończenie zadania, nie odwracaj uwagi, gdy się czymś zainteresuje. Czytaj mu książki, puszczaj bajki z płyt – w przeciwieństwie do kreskówek wymagają skupienia.
Trzylatek próbuje być samodzielny
- Całkiem sprawnie posługuje się łyżką i widelcem, choć część obiadu może nadal lądować na ubraniu.
- Próbuje sam się ubierać, ale nie potrafi jeszcze np. przewracać koszulki z lewej na prawą stronę, zapinać guzików, może mieć kłopoty z włożeniem spodni.
- Rozbieranie idzie mu całkiem dobrze.
Jeśli dziecko jest mało samodzielne, pomagaj mu, ale go nie wyręczaj – niech sam ćwiczy. Bądź cierpliwa i nie popędzaj, bo dziecko zniechęci się do samodzielnych prób. Pokaż, jak uniknąć kłopotów („Jeśli postawisz kubeczek tutaj, nie strącisz go łokciem”, „Jeżeli przytrzymasz spodenki w ten sposób, będzie ci łatwiej je włożyć”). Chwal każdy przejaw samodzielności. Ubieraj dziecko tak, by ułatwić samoobsługę (dres zamiast dżinsów, rzepy, a nie sznurowadła).
Trzylatek korzysta z toalety
- Większość trzylatków nie siusia w pieluszki, choć „wpadki” mogą się jeszcze zdarzać.
- Niektóre próbują samodzielnie wycierać pupę, spuszczać wodę, myć ręce.
- Być może nawet dziecko nie siusia już do łóżka w nocy (jednak może to robić aż do piątego roku życia).
Jeśli twoje dziecko nadal siusia w majtki, sprawdź, czy jest zdrowe – brak kontroli nad pęcherzem może być spowodowany jakimś problemem, np. infekcją. Gdy malec zmoczy ubranie, powiedz mu, że to się zdarza. Nie wyśmiewaj go ani nie zawstydzaj, nie rób wymówek i nie krzycz. Ubieraj dziecko w wygodne spodenki dresowe – łatwiej je zdjąć niż dżinsy, ogrodniczki, ciasne rajtuzy.
Trzylatek ma coraz sprawniejsze rączki
- Ruchy rąk są coraz lepiej skoordynowane.
- Jedna ręka zaczyna dominować.
- Dziecko rysuje i maluje, a jego rysunki są coraz mniej przypadkowe, choć na ogół trudno odgadnąć, co przedstawiają.
- Rysuje zamknięte kółko, próbuje kolorować obrazki, choć robi to niedokładnie.
- Umie ulepić wałeczek z plasteliny i nawlec duży koralik na sznurówkę.
- Z zapałem pomaga w ugniataniu ciasta.
- Próbuje używać nożyczek, choć sprawia mu to sporo trudności.
- Buduje wieżę z około ośmiu drewnianych klocków.
Jeśli twoje dziecko ma mało sprawne rączki, zachęcaj je do prac plastycznych. Dostarcz mu różnych przyborów plastycznych (kredki, farby, plastelina, koraliki). Pozwól malować palcami na dużych powierzchniach (np. arkuszu szarego papieru). Doceniaj wysiłek malucha i zbieraj jego prace, żeby wiedział, że są dla ciebie ważne.
Trzylatek biega, skacze, lubi ruch
- Trzylatek bez kłopotu biega, omija przeszkody i nie wywraca się z byle powodu.
- Schodzi ze schodów, stawiając nóżki na przemian.
- Na spacerach uwielbia urozmaicać sobie marszrutę: chodzi po krawężnikach, podjazdach dla wózków, schodkach.
- Potrafi kręcić się wokół własnej osi, podskakiwać, kucać, chodzić na palcach, stać na jednej nodze i zeskoczyć ze schodka, nie tracąc równowagi podczas lądowania.
- Wspina się po drabinkach, zjeżdża ze zjeżdżalni, jeździ na trzykołowym rowerku.
- Próbuje naśladować czyjeś ruchy.
- Łapie i rzuca piłkę.
Jeśli twoje dziecko jest mało sprawne fizycznie, postaraj się, by miało jak najwięcej okazji do zabawy na świeżym powietrzu. Pozwól mu korzystać z urządzeń na placu zabaw, nie strasz („Spadniesz, nabijesz sobie guza, złamiesz rękę”), ale czuwaj nad nim. Jeśli jest bardzo niezdarny i masz wrażenie, że pozostaje daleko w tyle za rówieśnikami, wybierzcie się do pediatry.