Przedszkole Miejskie Nr 27 im. Majki Jeżowskiej

Bunt trzylatka

Nadpobudliwy trzylatek - co to znaczy?

Trzy-, czteroletnie dziecko to istny wulkan energii. Wszędzie go pełno, wszystko chce wiedzieć, wszystkiego dotknąć. Zainteresowany tym, co go otacza, ciągle zadaje pytania, a do tego zawsze ma swoje zdanie (oczywiście zawsze inne niż mama) i chce działać po swojemu. Ten opis idealnie oddaje charakter twojego dziecka? Nie martw się, że masz niegrzeczne dziecko, które uwielbia robić ci na złość. Ono cię wypróbowuje! Chce się przekonać, na ile może sobie pozwolić. I tak, niektóre dzieci w tym celu stosują różne, bardziej lub mniej wyrafinowane sztuczki, np. krzyczą przeraźliwie, rzucają się na podłogę, tupią nóżkami. Inne znów droczą się z mamą, aby w końcu jednak zrobić to, o co ona prosi. To zupełnie normalne zachowanie.

 

Czy lepiej ustąpić zbuntowanemu trzylatkowi?

 

Rodzice trzylatka rzeczywiście nie mają łatwo. Czasem jednak warto odstawić na bok żelazną konsekwencję i pozwolić, żeby maluch postawił na swoim. Jeśli jest to niemożliwe (np. ze względu na bezpieczeństwo), to postaraj się skłonić dziecko do posłuszeństwa – ale nie krzycząc, szarpiąc albo dając klapsy. Spróbuj porozumieć się z dzieckiem, a jeśli konflikt jest drobny, poszukaj szybkiego rozwiązania i zapomnij o nim. Gdy kara jest konieczna, zawsze dostosuj ją do wieku dziecka i jego czynu. Na przykład gdy malec awanturuje się, rzuca zabawkami w brata lub męczy kota, trzeba go stanowczo upomnieć. Jeśli nie przestaje, można go odizolować – posadzić na krzesełku w innym pokoju, by się uspokoił. Dla trzylatka taka kara nie powinna trwać dłużej niż trzy minuty.

 

Co robić, gdy trzylatek się buntuje?

 

Trudno przyznać się – przed samą sobą i przed innymi – że dziecko złości albo denerwuje. Jednak dzieci skutecznie umieją wyprowadzić rodziców z równowagi. Oto, jak sobie radzić, gdy emocje sięgają zenitu: