Wychowanie ku odpowiedzialności

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
25 września 2017

Najogólniej odpowiedzialność rozumiana jest jako konieczność ponoszenia konsekwencji swojego zachowania, postępowania wynikającego z przekonania wewnętrznego lub nakazu zewnętrznego. R. Ingarden, wyróżnił co najmniej cztery możliwe sposoby użycia pojęcia odpowiedzialności:

  1. ponoszenie odpowiedzialności,
  2. podejmowanie odpowiedzialności,
  3. pociąganie do odpowiedzialności,
  4. postępowanie odpowiedzialnie (Ingarden 1987, 75).

Pierwsze trzy ujęcia dotyczą odpowiedzialności po dokonaniu działania. Natomiast czwarta możliwość to odpowiedzialność zsynchronizowana z działaniem, zespolona, dokonująca się w jego toku (Śliwerski 2001, 202).

Działanie odpowiedzialne jest świadomym procedury i skutków zachowaniem we wszystkich jego fazach z koniecznością aprobaty słuszności lub niesłuszności. Jest unikaniem negatywnych czynów i ich skutków, a powodowaniem pozytywnych. Działające musi kontrolować kierunek i zasięg własnych czynów. Postępowanie odpowiedzialne wykracza poza możliwości rozwojowe dziecka. Jest cechą osoby dojrzałej. A pociągniętym do odpowiedzialności może być człowiek odpowiedzialny. Dziecko więc nie może (nie powinno) być pociągane do odpowiedzialności(Śliwerski 2001, 203).

Dziecko jako Osoba, czyli jako sprawca, działa. Jest w tym momencie zdolne do decydowania o środkach i miejscu. Opanowuje sytuację. W tym sensie, przez sam fakt zorganizowania działania ponosi odpowiedzialność za czyny i za rezultat. Dziecko ponosi odpowiedzialność za własną aktywność, a w konsekwencji za własny rozwój. Nie jest jednak zdolne do uświadomienia sobie tego faktu. Musi pomóc mu dorosły. Powinien on pomóc dziecku w przyjmowaniu na siebie wyzwań, w odrzucaniu nieuzasadnionej presji, przymusu, schematu. Dorosły ponosi odpowiedzialność za ukierunkowanie, rozwinięcie lub modyfikację działania dziecka ( Śliwerski 2001,204).

Rozwojowo najpełniej dostępnym dziecku działaniem jest zabawa.

 O odpowiedzialności decyduje natura zabawy. Sam fakt manipulowania zabawką jest obojętny, ani dobry, ani zły do momentu zdecydowania przez dziecko, do czego mu ta zabawka posłuży. Odtąd ponosi odpowiedzialność za to, co dzieję się z zabawką, i z nim samym. Zabawa ogarnia całość jego życia, służy wszystkiemu, co dziecko czyni i osiąga. Jest powszechna w życiu małego człowieka. Jest ona jednak niedostępna dorosłemu. Każda próba wejścia w jej konwencję przerywa ją. Zabawa stanowi dla dziecka swoisty „poligon”, na którym ćwiczy i sprawdza samego siebie, w różnych układach odniesienia. Sprawdza się również w ponoszeniu odpowiedzialności. Jej wzmocnienia muszą jednak pochodzić z sytuacji poza zabawą ( Śliwerski 2001, 205).

 Wzmocnienia te to nic innego, jak postępowanie odpowiedzialne dorosłych w różnych sytuacjach wobec działania dziecka, wobec siebie i wobec wyniku tegoż działania. Obszarem najpełniejszej odpowiedzialności dzieci, analizowanej na poziomie świadomości empirycznej, jest więc zabawa. Zabawa bardzo szeroko i mocno wpisuje się w proces przekazywania dziecku złożonych struktur symbolicznych oddających społeczną wizję świata, pełniących rolę porządkująca jego doświadczenia w podstawowych sferach życia. Każda zabawa służy czemuś innemu. O podjęciu zabawy przez dziecko, ponoszeniu odpowiedzialności decydują jego potrzeby, a nie świadomy wybór tematu. Jedno jest ważne dla problemu budowania przez dziecko struktur odpowiedzialnego postępowania: bawiąc się eksperymentuje aktywność, w tym głównie aktywność społeczną bez ryzyka pociągania go do odpowiedzialności. Czyni to w obszarach rozpoznawania własnej mocy rozwojowej, potencjału, rozpoznawania narzędzi komunikowania się z otoczeniem. Eksperymentuje sobą, wchodząc w układy społeczne. Eksperymentuje grupą społeczną, chcąc zrealizować własne potrzeby. Poznaje, co wspólne, co własne, co podobne, co różne. Rozpoznaje KIM JEST. Czyni to również w obszarach własnej indywidualności, zdolności, szczególnych skłonności, talentów, przyjemności. Eksperymentuje sposoby poznawania świata i udziału intelektualnego w nim, próbuje zestawić marzenia, oczekiwania, nastawienia z realną rzeczywistością. Poznaje JAKIM jest człowiekiem. Eksperymentuje zaś przede wszystkim z własną etycznością, moralnością, a więc stricte odpowiedzialnością za czyny własne i ich rezultaty(Śliwerski 2001, 205).

Rozpoznawanie i poznawanie siebie przez dziecko w zabawie w wymienionych zakresach musi być wspierane zewnętrznie. Inaczej proces kształtowania struktur odpowiedzialnego postępowania będzie niepełny, zakłócony. Wzorzec wypracowany przez dziecko musi być przez nie konfrontowany z wzorcem normy, zasady, przepisu. Aby to mogło zaistnieć można, respektując imperatyw zabawy, wprowadzić dzieci w zachowania niebędące zabawą, ale jej służące. Zatem próbować połączyć zabawę z zadaniem. Połączenie zabaw i zadań łączy jednocześnie zabawę i życie na serio. Przeciwdziała dualizmowi pod tym względem, jego podtrzymywaniu przez wielu dorosłych, w tym także nauczycieli ( Śliwerski 2001, 206).

 

Opracowała: Anna Siedlarz